Jakoś nie udziela mi się w tym roku świąteczna atmosfera... może troszkę, ale czuję, że nie potrwa to długo. Ale mimo wszystko uwielbiam robić zdjęcia ozdobom i lampkom, dlatego możecie tu znaleźć kilka takich ujęć - wciąż w ramach testowania nowego obiektywu, który swoją drogą niesamowicie mi się podoba i chyba nie za często będzie miał okazję odpocząć (:
Rano byłyśmy z Patą w mokrym i śliskim parku, na dole efekty.
I don't really feel Christmas spirit this year... maybe just a bit, but it won't last too long I can feel that. However I love taking photos of decoration and fairy lights, that's why you can find a few shots of them - I'm still testing my new lens, which by the way I'm really in love with , so it won't be able to take a rest very often.
We had a walk in the park with Pata whis morning, result? down here.
Ładne foty
OdpowiedzUsuńP.S dlaczego na każdej fotce masz rozdziawioną buzię?
dziękuję.
Usuńhaha, bo moja twarz wygląda wtedy mniej jak pączek (: