środa, 8 maja 2013


 Tak dawno nic nie pisałam, że sama się stęskniłam. Pomijając fakt, że pewnie nikt już o mnie nie pamięta haha. Dużo czasu zajęło mi przygotowanie zdjęć, poza tym nie mogłam się zmotywować do działania. Ciężkie życie leniwych ludzi. Szczerze mówiąc ładna pogoda zachęca do spędzania wieczorów na zewnątrz i ostatnio wybieram rolki lub spacer, zamiast niszczenia sobie wzroku ekranem.
W końcu usiadłam jednak i postanowiłam napisać coś tutaj, zwłaszcza, że mam baaaaaardzo dużo zdjęć z majówki i nie tylko. Dlatego dziś dodaję ich pierwszą część, mianowicie Wrocław. Raniąc moją ukochaną Warszawę (i tak na zawsze najlepszą), muszę przyznać, że jest to chyba najpiękniejsze polskie miasto, w jakim byłam, przynajmniej ta część, którą udało mi się odwiedzić. Zdecydowanie widać różnice pomiędzy nim, a innymi miejscami, ze względu na fakt, że przecież kiedyś były to Niemcy. Zamierzam koniecznie tam wrócić, może nawet na studia? Kto wie... A jak na razie zapraszam do obejrzenia kilku ujęć z mojego dwudniowego pobytu.

I haven't posted anything for so long, I missed it. Nobody even remember me I guess, haha. Prepering the photos took me a while and I wasn't very motivated. Lazy people's , tough life. Lovely weather makes me spend time outside to be honest and I prefer to go out with my rollerblades or for a walk than to hurt my eyes with the screen.
Eventually I sat in fron of my laptop and decided to write something here, especially because I have a lot of photos from spring break and other also. That's why I'm posting the first part today, which is Wrocław. I need to hurt my beloved Warsaw (still the best ever) and say that it's the most beautiful Polish city I've ever been to.You can see the huge difference between Wrocław and other polish cities in view of the fact it used to be German. I planning to come back there soon, maybe even study there? Who knows... And now, enjoy watching some of pics I took while being there for two days.














1 komentarz: