sobota, 2 lutego 2013


 hullo.

Wróciłam z deszczowego Białegostoku do deszczowej Warszawy. Jednak wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Chociaż miło było odpocząć od zatłoczonej stolicy.
Przez te kilka dni uświadomiłam sobie jak moje miasto przyzwyczaiło mnie do wiecznego pośpiechu. Denerwowałam się nawet, że ludzie na chodnikach idą za wolno, a nie mam jak ich wyprzedzić. Chyba jestem stworzona do 'big city life', haha.
Pomimo pogody, wyjazd całkiem udany. Dużo chodziłam, jadłam dobre rzeczy, widziałam ciekawe miejsca i kupiłam nowe ubrania (najlepsza część :p). Nie wiem, czy robić post o tym co znalazłam na wyprzedażach i w lumpeksach, czekam na ewentualne sugestie :3 Jeśli tak, to po upraniu zrobię wszystkiemu zdjęcia i dodam. Wydaje mi się, że całkiem nieźle trafiłam.
Teraz zostawiam kilka zdjęć, nie jest ich dużo bo warunki nie sprzyjały sesjom, ale mam nadzieję, że nie ma tragedii.

I'm back in rainy Warsaw from rainy Białystok. There is no place like home even though it was good to leave the crowded capital for a while.
During these few days I realised how I got used to never ending rush. I was getting angry because people were walking too slowly and I couldn't even pass them.I think I'm meant to live big city life haha.
Despite the weather, the trip was rather fine. I walked a lot, ate yummy food, saw interesting places and bought new clothes (the best part :p). I'm not sure if I should post about sales and secondhand shops treasures, I'm waiting for your suggestions :3 If yes, then I'll take some photos after washing them and I'll add  here everything. I think I found interesting stuff this time.
Now I'll leave some pictures here, not many of them because of the weather conditions but I hope it's not too bad.























20 komentarzy:

  1. uwielbiam twoje zdjęcia :) i zaazdroszczę ci figury i urody *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się z powyższym komentarzem :3
    I tak, zrób zdjęcia zakupów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję też :3
      i okej, będą jak tylko upiorę.

      Usuń
  3. fajne zdjęcia! :>
    jesteś śliczna : )

    OdpowiedzUsuń
  4. pjona, ja też z Warszawy ;) również sie denerwuje jak mi ludzie za wolno idą, szczegolnie jak się śpiesze bo nie wiem o ktorej mam autobus i moze zaraz odjechać. Choć mam czasem takie dni ze samej mi sie nie śpiszy i wtedy obserwuje z dziką satysfakcją jak inni się denerwują i musza mnie wymijać.

    nomivida2.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, no też tak miewam. ale ten pospiech przeradza się w jakąś chorobę już chyba :D

      Usuń
  5. fajne fotki, ale zrób coś z włosami! Są strasznie wysuszone i wyglądają jak siano(przynajmniej końcówki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje włosy po prostu są bardzo suche, pomimo podcinania końcówek, stosowania maski nawilżającej i różnych wygładzających kosmetyków (: a akurat na zdjęciach z tego posta nie były w dobrym stanie.

      Usuń
  6. Jak ja lubie twojego blogaa aaaa <3

    OdpowiedzUsuń
  7. ty jesteś przepiękna, a estetyka twojego bloga mnie zachwyca (wiem to dziwne, ale zawsze patrzę na wygląd bloga :) ) Zostaję tu na dłużej i dodaję do obserwowanych

    BUZIAKI
    Lille fashion

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że Ci się u mnie podoba i zostajesz, haha :3 wpadam już do Ciebie <3

      Usuń
  8. Ale Ty jestes sliczna! Masz piękne włosy na prawdę bardzo zazdroszczę <3 Zdjęcia także są rewelacyjne dlatego mam zamiar zostać tu na dłużej dlatego też obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie są twoje ulubione sh w Warszawie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie mam ulubionych. najczęściej chodzę do tych blisko mnie, czyli Stare Włochy/Ursus

      Usuń
  10. Zdecydowanie powinnaś tu pisac częsciej!!!! :D

    OdpowiedzUsuń